To był spontaniczny wypad. Kierunek---> Hoboken
To miejsce słynące z niesamowitego widoku na Manhattan. Kiedy dojechałam tam z koleżanką na miejsce było już późno. W parku, po którym spacerowałyśmy zorganizowano noc filmową. Było bardzo dużo ludzi. Każdy zabrał ze sobą kocyki, leżaki, dmuchane fotele, jedzenie. Wszystko po to, żeby obejrzeć stare fimy, które odtwarzano tej nocy na wcale niemałym telebimie. My niestety bez przygotowania rozłożyłyśmy się po prostu na trawce, ale i tak było ok:)